Pierwszy mój wyjazd dzięki któremu mogłem poczuć smak prawdziwego wypoczynku jak i innego życia to jak dla wiekszości Polaków jak i chyba Rosjan ;) Egipt. Wybór padł na Hotel Magawish w Hurghadzie, który z resztą każdemu polecam. Pierwsze co zrobiliśmy po zameldowaniu to nie rozpakowanie czy wypoczynek po podróży, a kierunek morze- w końcu nigdy nie widzieliśmy tak czystej, błękitnej, przejrzystej wody nie wspominając o jej temperaturze, plaża była max 15-20metrów od naszego domku, baaaardzo długa (ponoć najdłuzsza i najładniejsza w Hurghadzie), była rafa i cudowna laguna jedyna w okręgu Hurghady, więc zapowiadał się delikatnie mówiąc super wypoczynek. Juz po zakwaterowaniu zapoznaliśmy się z sąsiadami Arturem i Sabiną, którzy z resztą okazali się świetnym towarzystwem na cały pobyt, na śniadaniu mieliśmy już "świetny humor" :)
Ze względu na to że byliśmy na 2 tygodnie, wykupiliśmy chyba wszystkie możliwe wycieczki prócz Jerozolimy. Pierwszy dzień głównie leżakowanie, po południu wypad do Hurghady, zależało nam równiez na odwiedzeniu sklepu bezcłowego w którym moza zrobić tańsze zakupy do 48h po przylocie. Po za tym drobne zakupy i oswojenie z nachalnymi tubylcami i ich "jak sie masz".
Hurghada
Wszechobecne śmieci, ponieważ panuje tam dziwny egipski obyczaj porzucania odpadków gdzie popadnie, z reszta brak i tak jakich kolwiek koszy na śmieci |
Zakupiłem fajke wodną /Shishe, zapewne i tak przepłaciłem bo własciciel sklepu zaoferowal nam w ramach rekompensaty za zbyt długie pakowanie- odwiezienie do hotelu .
Kolejny dzień to wycieczka na wyspe Giftun i nurkowanie. Wyspa a raczej rafy wokół to obszar Narodowego Parku, przewodnicy upominają żeby nie niszczyć rafy, mimo to na naszych oczach kobieta narodowości rosyjskiej niosła ok. kilogramowy kawał koralowca
Przyhotelowa wysepka -niesamowite miejsce
Kiteboarding |
Zaliczyliśmy też quady. Strasznie działał mi na nerwy koleś który filmował i co chwile mnie zatrzymywał że jade za szyko. Musiałem przystopować kiedy chciał zabrać mi sprzęt ;) Naprawde fajna zabawa. Miał to być wyjazd do wioski beduinów, wydawała mi się nieco naciągana ta wioska i zalatywało mi to na takie show po turystów. Niestety wycieczka była 1-dniowa, opierająca się raczej na środkowej części miasta. Mogliśmy zwiedzić w Kairze Muzeum Egipskie na którego zwiedzanie trzeba by poświecić co najmniej kilka godzin (których wiadomo że nie mieliśmy) , pierwszy kościół chrześcijański w Egipcie i jeden z największych meczetów w Kairze, więc miasta niestety nie mieliśmy okazji dobrze poznać. Nie bylismy w dzielnicy Miasta Umarłych i w bardziej nowoczesnej-zachodniej dzielnicy z nowoczesnymi biurowcami i budynkami rządowymi :( Ogólnie żeby poznać to miasto potrzeba by kilku dni
Widok na Muzeum Egipskie |
Kairska wieża telewizyjna |
Polska myśl motoryzacyjna to nie rzadkość w Egipcie |
Pierwszy widok na piramidy |
Sfinks |
Giza to miejsce gdzie jest napewno najwięcej naciągaczy, to że policjant po zrobieniu zdjęcia woła o bakszysz niech nikogo nie dziwi, cenę za przejazd na wielbładzie trzeba wczesniej koniecznie uzgodnić, sprzedać chcą wszystko, przyjmują nawet złotówki.
Kot - cena wywoławcza 50$, sprzedany za 5$ |
Podsumowanie
Nie chciałem się tutaj zbytnio rozpisywac bo wiadomo to Egipt, który większości jest dobrze znany.
Mimo wszystko uważam że wyjazd do tego kraju jest i tak bardzo atrakcyjny. Niski kurs dolara sprawia że wakacje w tym kraju są porównywalne z wczasami nad morzem, a pogoda zawsze pewna, nawet angielskiego nie musi ktos znać bo miejscowi znają większość prostych słówek. Egipt jest na swój sposób fascynujący. Nie mówię tutaj tylko o barwnym życiu podwodnym Morza Czeerwonego czy bajecznych hotelach, tylko o kraju i jego mieszkańcach. Jest mnóstwo zabytków i ciekawych miejsc, ma bogatą przeszłość, ludzie a raczej ich styl życia zdecydowaie różni się od naszego, wszystko działa jak by w zwolnionym tempie,tam nikomu się nie spieszy.
Jako miejsce na wczasy Egipt oferuje bardzo dobre zaplecze turystyczne, jest sporo wycieczek w przystępnych cenach. Ja polecam hotele bliżej miast, tanie taxówki, zawsze można się urwać z hotelu i wybrać na miasto,odwiedzić pare knajpek, polecam te mniej nastawione na turystykę żeby lepiej poczuć klimat.