niedziela, 27 lutego 2011

Tuning Boulder-a

Jedna rzecz jaka mnie denerwowała od  początku w rowerze to amortyzator. W sumie od kiedy zakupiłem rower, węszyłem na forach itp. na co kiedyś by go wymienić. Po ostatniej wyprawie, amor zaniemógł,  bardzo ciężko pracował (jeśli można nazwać to pracą), po prostu po ugięciu nie cofał do pozycji wyjściowej. Nie chciałem go naprawiać, tylko zmienić na coś przyzwoitego.
 Wybór padł na amor SR SUNTOUR XCR wersja LO skok 100mm
Nie bede się rozpisywał o jego parametrach, bo łatwo znaleźć info w necie. Od siebie powiem tyle, uważajcie na nowy model (logo Suntour w kolorze srebrnym mała czcionka na widelcu), ponieważ nowy model jest cholernie sztywny nie ma porównania z tym modelem, jest w nim ponoć twardsza sprężyna. Sprzedawca z resztą i tak polecał mi ten starszy model choćby ze względu na jakość wykonania. Produkt made in Taiwan (nie China), więc naprawde poczciwej jakości. Nie ma porównania z oryginalnie zamontowanym, ten naprawde pracuje.Wiadomo że nie jest olejowy czy powietrzny ale jak dla mnie bomba.

Blokada skoku świetnie działa, po zblokowaniu i użyciu naprawdę dużej siły docisku ugina się max. 15mm

wtorek, 15 lutego 2011

Niedzielna wyprawa rowerowa




Niedziela- pogoda jak na początek lutego wygląda obiecująco na wypad rowerem, jedynym problemem może okazac się błoto. Moja trasa to jakieś 15 km w ciężkim terenie i prawie 10km po asfalcie. Było  ciężko pierwsza górka ok, zjazd masakra, na każdym kole lekko po 3 kilogramy błota, w lesie było troche lepiej, ale i tak wyjazd zaliczam do bardzo udanych.


Widok z górki na Swaryszowie na miasto Sędziszów

Podjazd pod górkę

Widoczek na sarny

Kilka fotek sprzętu po wyprawie

Nawiasem mówiąc wykończyłem błotem amortyzator, zamówiony nowy o lepszych parametrach ;)